CZYM JEST OFFROAD ?
Dla niektórych offroad to niezrozumiałe hobby – rodzaj aktywnego wypoczynku polegającego na jeździe po lasach, górach, wąwozach, kamieniołomach, poligonach, taplaniu się w błocie aż po klamki terenówek, na który patrzą z przymrużeniem oka. Dla wielu jednak offroad to coś więcej, niż tylko przygoda i zastrzyk adrenaliny – to pasja, możliwość poznawania nowego, bez którego ciężko byłoby żyć.
Generalnie offroad wiąże się z jazdą samochodem po nieutwardzonych powierzchniach dróg, a podróż ta może odbywać się terenówkami z seryjnej produkcji lub przerabianymi od podstaw na indywidualne zamówienie, ale także quadami czy motocyklami crossowymi i enduro. Miłośnicy offroadu nie zawahają się użyć nawet pojazdów sportowo- użytkowych, określanych jako SUV-y (Sport Utility Vehicle). Niemniej najważniejsza jest w tym wszystkim przyjemność z jazdy i uczucia, jakich ona dostarcza. Z pewnością offroad inaczej klaruje się w oczach obserwatorów, inaczej zaś wśród tych znających go „od wewnątrz”, których wciągnął jak narkotyk.
Dla jednych offroad to polna, nieprzejezdna droga, dla innych leśny trakt pełen wąwozowych i krzaczastych niespodzianek, jeszcze dla innych to dziewiczy, błotny teren, którego nie da się pokonać bez zastosowania wyciągarki czy liny.Dla wszystkich aktywnych miłośników życiowych extremów to jednak przede wszystkim jedno – pasja. Ekipa tworząca niniejszy serwis to pasjonaci oddający się offroadowi całym sercem, o czym świadczą ich wypowiedzi, doświadczenia i uczucia, jakie w nich wywołuje. Czym jest offroad w ich oczach?
TomekMag:
„Dla mnie offroad to chęć przeżycia pewnej przygody i oderwania się za jej pomocą od szarości życia codziennego oraz chaosu, jaki otacza nas wszystkich na co dzień. Kiedy zjeżdżam z asfaltu, zostawiam za sobą wszystkie problemy, jakie mnie ogarniają – zaczyna się coś nowego, inny etap życia. Uczucia związane z wyprawą są bezcenne. To połączenie adrenaliny z bezwzględną chęcią poznawania czegoś innego, niż wszystko dotychczas – tego, co ludzie mogą zobaczyć jedynie w telewizji.”
Krzysztof Banderonek:
„Offroad to dla mnie pasja, pasja i jeszcze raz pasja. Offroad daje mi wolność, możliwość poznania nowych ludzi i sprawdzenia się w extremalnych warunkach, to także niezwykła przygoda i okazja do szczerej współpracy z innymi. Uczucia, jakie najczęściej uwalniają się podczas wypraw to przede wszystkim totalna wiara w ludzi – w to, że zawsze ktoś mi pomoże i nie jestem skazany na siebie, ale ja również mogę komuś pomóc. Jest to bardzo spontaniczne, szczere, a zarazem normalne. Offroad to sposób na życie, a największa jego zaleta, to dowiedzenie się o swoich własnych słabościach i możliwość pokonywania ich. Kocham offroad za to, że daje tak wielkie możliwości wypoczynku i integracji międzyludzkiej.”
Elżbieta Rubiec
Team
Jestem Andrzej. Dla znajomych Siojo.
Woj. lubelskie.
Mam fazę na punkcie offroadu, ciasta i rudych ślicznotek.
Od lipca 2011 mam nowe życie w którym nikt nie zabierze mi już mojej pasji.
Pomagam każdemu bez pytania co w zamian.
Jestem szczęśliwym człowiekiem, nieuleczalnie chorym na off-road, błoto i wodę.
Sylwia
woj. dolnośląskie
To chyba dzięki niej zaczęło się to wszystko.
Cała przygoda z jeep-survival i wszystkim innym :)
Dodawała i dodaje mi sił w chwilach gdy tego potrzebuję.
Faza na punkcie off-roadu ? Tak :)
16.09.2012 to dzień kiedy po raz pierwszy sama przejechała przez głęboką wode.
Notabene woda wlała się do jeepa :)
Wbija gwoździe, umie lutować .... itp. Jak facet :)
Tomek (Tomekmag)
Woj. lubelskie.
Faza na punkcie offroadu.
W domu spokojny mąż. W terenie nie ma dla Tomka błota, w które by się nie wkleił.
Nigdy nie zostawia ludzi w potrzebie.
Krzysztof
Woj. lubelskie
Faza na punkcie offroadu.
W terenie nie zostawi nikogo na pastwę losu.
O organizowaniu imprez plenerowych wie wszystko.
Dzień bez Jeepa to dzień stracony.
Rafał
woj. lubelskie
Faza na wszysko
Off-road, Karpie, Spiew, Balet
Gdzie się nie pojawi wszedzie zapamiętany jako dusza towarzystwa.
Off-roadem zaraził się na randce gdy dziewczyna przewiozła go LR ( nawet się z nią nie pocałował )
Do wędek karpiowych dopasowany jest tylko Jeep
Gdyby mógł zabrał by go do łóżka, niestety się nie mieści.
Super kolega na którym zawsze można polegać.
Bartek Czarny
woj. lubelskie
Patrolowy chłopak z lublina.
Jaki jest Bartek nie da się opisać. Trzeba go po prostu poznać.
Nigdy nie zostawi nigo w potrzebie. Od offa kocha bardziej tylko swoją rodzinę.
Jak już siedzi za kierownicą swojego czarnego bulgota nic go nie zatrzyma :)
Sylwia ( Vera )
woj.lubelskie
Off-roadowa kocica. Stawia sobie za cel być na równi z facetami i pokazać, że kobiety w niczym nie są od nich gorsze. Ma Disco i nie zawacha się nim wjechać wszędzie. Szalona pod kazdym względem. Sympatyczna i zawsze pzytywnie zakręcona.
Jenot
woj. śląskie
Jenot to jest gość :) Offroadowy szaleniec. Tak właśnie można o nim powiedzieć. Nikomu nie odmawia pomocy. W błocie zawsze po uszy i jeszcze się z tego cieszy. Dystans do samego siebie i wszystkiego dookoła. Off-road to jego pasja i sposób na życie.
POCZĄTKI PASJI OFFROADU – CZYLI JAK SIĘ TO WSZYSTKO ZACZĘŁO
Każdy z miłośników sportów extremalnych lub jak kto woli - aktywnego wypoczynku na łonie natury z wpisanymi w niego zasadzkami i nieprzewidywalnymi przeszkodami – zaczynał swoją terenową przygodę w inny sposób. Niemniej wszyscy zgodnie przyznają, iż kto raz zacznie brnąć w błoto i leśne gościńce, nie będzie w stanie przestać – tak wielka jest siła przyciągania offroadu.
Krzysztof Banderonek, jeden z członków ekipy przyznaje, że jest świeżym nabytkiem w dziedzinie pasjonatów offroadowych, gdyż zaczął się nim interesować w lecie 2011 r. Jego pasja dotycząca jeepów zaczęła się od kupna pierwszego GC, zaś urzekło go to, że samochód ten okazał się niemal niezawodny, posiadający to „coś”, dzięki czemu działa magia jeepów. Krzysztof od samego początku był totalnie „za”, pozytywnie nastawiony do terenowych wypraw, zwłaszcza, że zanim sam zaczął je praktykować, odbył górską przejażdżkę innym, niż jeep, pojazdem. Jego pierwsze offroadowe auto to tak naprawdę pierwsza miłość, z której nie mógł i nie chciał się wyleczyć – JGC 5.9 v8.
Inny offroadowy zapaleniec wspomagający swoją osobą szeregi „Jeep Survival” to Tomek „Mag”, który przyznaje, że offroadem interesował się od zawsze – już jako dziecko preferował jazdę rowerkiem po błocie, nie po asfalcie. Jego pierwszym terenowym autem był stary Isuzu Troper i od tego wszystko się zaczęło. Tomek twierdzi, że jeep to marka, która od zawsze była na jego liście numerem jeden. Od początku pozytywnie nastawiony do offroadowych szaleństw kocha jeepa za to, że jest to połączenie ogromnej mocy z jednoczesną ekskluzywnością.
Z pewnością każdy maniak terenowej jazdy, zainteresowany udziałem w offroadowych wyprawach, znajdzie dla siebie odpowiednie auto – fabryczne bądź też przerabiane indywidualne na swoje potrzeby. Najważniejsze to chcieć i wiedzieć, po co chce się brać udział w offroadowych przeprawach błotno-leśnych – co nam to daje i w jakim stopniu oddajemy się tej pasji.
Elżbieta Rubiec
Obsługa
Ola i Maciek
woj. lubelskie
Para szalonych fotografów. Za każdym razem gdy pojawiają się na horyzoncie, nie przewidywalne są efekty ich pracy.
Swietne oko, poczucie humoru i pasja do sportu w każdej postaci. po prostu PassionPhoto
Zbyszek ( Zibi )
woj. lubelskie
Kręci razem z Maćkiem filmy z naszych imprez i składa je w całoś. Potrafi zobaczyś to czego zwykły człowiek nie dostrzega. Pasja do sportu i utrwalania go w swoich produkcjach. Czasem nerwowy ale da się to zrozumieć. W końcu to właśnie dzięki Zbyszkowi filmy z naszych imprez są inne niż wszystkie.
Ela (Ruda)
Woj. lubelskie.
Nasz rodzynek.
Faza na punkcie offroadu i fotografii. Ochrzczona obiektywem i poświęcona błotu.
Marcin (Ivan)
Woj. lubelskie.
Faza na punkcie offroadu i fotografii.
Zakochany w fotografii , naturze i błocie.
Jego motto: "Błoto wciąga".
Warning: Use of undefined constant REMOTE_ADDR - assumed 'REMOTE_ADDR' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /reklama.php on line 8
62047